tag:blogger.com,1999:blog-5941536768807433563.post7260409967945575023..comments2024-03-15T08:25:12.873+01:00Comments on Łyżka gustu, garść dobrego smaku, szczypta kultury: Dojrzewająca historia. "E.E" Olga TokarczukClaudettehttp://www.blogger.com/profile/05908286198407541171noreply@blogger.comBlogger9125tag:blogger.com,1999:blog-5941536768807433563.post-12277128468359617242012-10-29T13:09:08.048+01:002012-10-29T13:09:08.048+01:00Myślę, że nie można ich porównywać. Ja jednak dużo...Myślę, że nie można ich porównywać. Ja jednak dużo bardziej wolę Stasiuka, a książka ,,Jadąc do Babadag" jest mistrzowska:)<br />Btw-bardzo fajny blogdwie-sztuki.blogspot.comnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5941536768807433563.post-62186103183871882212012-10-11T20:43:17.408+02:002012-10-11T20:43:17.408+02:00"E.E." nie nazwałabym nietrafionym pomys..."E.E." nie nazwałabym nietrafionym pomysłem. Raczej doskonałym pomysłem, który z niezwykłości obdarło słabsze wykonanie.<br /><br />Już nie mogę doczekać się na kolejne jej książki. Szczególnie na "Prawiek" :)Claudettehttps://www.blogger.com/profile/05908286198407541171noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5941536768807433563.post-11151577817666901822012-10-11T20:40:43.312+02:002012-10-11T20:40:43.312+02:00Po lekturze "Jadąc do Babadag" przeraził...Po lekturze "Jadąc do Babadag" przeraziłam się, że wszystkie książki Andrzeja Stasiuka są napisane w takim samym stylu i bardzo długo omijałam go szerokim łukiem - zwłaszcza, że podczas lektury wynudziłam się jak mops i podobał mi się tylko ostatni, tytułowy esej.<br /><br />Ale teraz jestem gotowa dać mu kolejną szansę. Chociaż usłyszałam kiedyś takie stwierdzenie, że albo lubi się Stasiuka albo Pilcha - ich styl jest tak diametralnie różny, iż przyciągają do siebie zupełnie innych czytelników. No a ja lubię już Pilcha i kompletnie nie wiem, co z tym fantem zrobić ;)Claudettehttps://www.blogger.com/profile/05908286198407541171noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5941536768807433563.post-70704050878362139102012-10-11T16:37:51.027+02:002012-10-11T16:37:51.027+02:00Ja też Stasiuka zaczęłam od "Jadąc do Babadag...Ja też Stasiuka zaczęłam od "Jadąc do Babadag" i też mnie nie zachwycił ;-) Słyszałam wiele pozytywnych opinii o tej książce, ale ja jakoś tego fantastycznego klimatu w niej nie mogłam się doszukać...Karolinahttps://www.blogger.com/profile/06265331681387142944noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5941536768807433563.post-73689396233282039832012-10-11T14:49:55.278+02:002012-10-11T14:49:55.278+02:00Po dwóch przeczytanych książkach autorki, bardzo j...Po dwóch przeczytanych książkach autorki, bardzo ją cenię i wiem już teraz, że w końcu z pewnością przeczytam wszystko, co wyszło spod jej pióra. Jak dotąd dałam szansę pozycjom: "Prawiek i inne czasy" oraz "Dom dzienny, dom nocny". Pierwsza bardzo mi się podobała, druga mnie zachwyciła. Szkoda, że "E.E" okazało się nie do końca trafionym pomysłem, ale i tak pewnie po tę książkę sięgnę, aby przekonać się, jakie zrobi na mnie wrażenie :)bezrobotna.plhttps://www.blogger.com/profile/05432485267609913010noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5941536768807433563.post-7111302519280239022012-10-11T13:43:14.221+02:002012-10-11T13:43:14.221+02:00Słyszałam dużo dobrego o "Prawieku...", ...Słyszałam dużo dobrego o "Prawieku...", "Podróży luzi księgi" i "Annie In...". I na te książki Pani Olgi będę teraz polować :) Oczywiście z umiarem, pewnie po drodze sięgnę po inne pozycje, bo najlepsze lubię sobie zostawiać na koniec.<br /><br />Mnie Olga Tokarczuk, Andrzej Stasiuk oraz Jerzy Pilch kojarzą się z tym nurtem świetnego, nowatorskiego pisarstwa współczesnego. Z tym, że Stasiuka poznałam podczas "Jadąc do Babadag" i nie zachwycił, Pilcha pokochałam za eseje "Rozpacz z powodu utraty furmanki", a Tokarczuk raz lubię, raz nie lubię. Niemniej jednak na pewno do książek tej trójki jeszcze powrócę.Claudettehttps://www.blogger.com/profile/05908286198407541171noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5941536768807433563.post-23630313250454238672012-10-11T13:36:50.981+02:002012-10-11T13:36:50.981+02:00Oldze Tokarczuk, pewnie tak jak wszystkim autorom,...Oldze Tokarczuk, pewnie tak jak wszystkim autorom, zdarzają się książki lepsze i słabsze. Na razie natrafiłam na jedną lepszą, lecz spocząć na laurach nie zamierzam :)<br /><br />Polecam osobiste badanie twórczości tej autorki. Wszak to co nie podoba się mnie, może się spodobać Tobie.<br /><br />Pozdrawiam!Claudettehttps://www.blogger.com/profile/05908286198407541171noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5941536768807433563.post-21867518471440307512012-10-10T15:59:49.029+02:002012-10-10T15:59:49.029+02:00Mnie także nie wszystkie książki Tokarczuk zachwyc...Mnie także nie wszystkie książki Tokarczuk zachwycają, ale mimo wszystko szala przeważa się na korzyść autorki - bardzo mi się podobały jej pierwsze powieści, były takie wyróżniające się na tle polskiej literatury. Ale jakoś w późniejszych już tej magii nie odnajdywałam. Liczę jednak, że pani Tokarczuk "popełni" jeszcze książkę, która znów rzuci mnie na kolana :-)Karolinahttps://www.blogger.com/profile/06265331681387142944noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5941536768807433563.post-48549709184194242892012-10-10T15:33:04.388+02:002012-10-10T15:33:04.388+02:00A mnie tak bardzo kuszą książki Pani Tokarczuk. Ku...A mnie tak bardzo kuszą książki Pani Tokarczuk. Kuszą już od początku tego roku, a jakoś jeszcze żadnej w ręku nie miałam. Brzydko to z mojej strony. A Ty mi tu jeszcze wzbudzasz wątpliwości, czy warto. No i tym sposobem chyba coś w końcu przeczytam, bo do tej pory słyszałam same pozytywne opinie. Trzeba w końcu ogarnąć temat i się przekonać:) <br />PozdrawiamAnytsujhttps://www.blogger.com/profile/01320195194117165213noreply@blogger.com