Przedziwne filmy, których fenomenu nie pojmuję. Szokujące instalacje artystyczne. Ale także przedziwna literatura. A wśród niej takie zachwyty, jak "Proces" Kafki, czy niesamowita proza autobiograficzna Oto Pavela oraz nieznany mi zupełnie Hrabal, Kundera, Bondy.
Zachęcona coraz większą popularnością i rozwijającą się w Polsce świadomością literatury czeskiej sięgam po nią coraz częściej. Czytając te mniej popularne tytuły mam nadzieję dojrzeć w końcu do mistrza Hrabala.
Poznajcie moje małe Czechy na e-papierze.