środa, 29 października 2014

Państwo dobrobytu

Czy słyszeliście kiedykolwiek o książce idealnej? Takiej, nad którą rzesze krytyków piałyby z zachwytu, a tysiące czytelników przerywało jej lekturę by wzdychać z zachwytu? Takiej, której każda strona przynosiłaby nowe emocje? Takiej, której język byłby piękny, a przy tym dosyć uniwersalny?
Słyszeliście?

Ja też nie. Ale znam jedną, która jest bardzo blisko...



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...