piątek, 20 maja 2016

Z notatnika podróżnika, czyli 10 miejsc, które chciałabym odwiedzić.

Wielkimi krokami zbliża się kolejny długi weekend. Troszkę mniejszymi, ale nie mniej intensywnymi, nadchodzi lato, a więc czas wakacji, odkrywania, wyjazdów, podróży, spełniania marzeń. Może nie wiecie, gdzie jeszcze się udacie, a może planujecie już od dawna swoje urlopy, ba, macie rezerwacje już od poprzednich wakacji. Ja nie mam. Wciąż się waham, wciąż planuję.

Źródło

Postanowiłam zatem uchylić rąbka tajemnicy, troszkę się pozwierzać i opowiedzieć Wam o moich podróżniczych marzeniach :)

1. ANDALUZJA

Źródło

Jedna z tych krain, która kojarzy mi się z ciepłem, latem, pysznym winem, cudowną zabudową, wesołymi ludźmi i dwoma symbolami Hiszpanii - flamenco i corridą.
Już w zeszłym roku planowałam podróż w ten hiszpański region. Nic z tego wówczas nie wyszło, ale teraz wracam do tego pomysłu, pełna zapału i nadziei :)

2. PORTUGALIA

Źródło

Kraj z niesamowitym wybrzeżem, bajkową Lizboną i nieziemskim porto :) Zachwycają mnie azulejos, o których marzyłam w swojej kuchni (mam coś na ich kształt, ale jednak hiszpańska ceramika). Zachwyciło mnie białe porto, które otrzymałam z okazji ślubu, od koleżanki, która znała moją fascynację tym krajem. I niesamowicie smuci mnie, że nie ma bezpośrednich lotów z Krakowa do Portugalii!

3. PARYŻ

Źródło

To takie marzenie troszkę bardziej realne i pewnie, gdyby nie zeszłoroczne zamachy już zostałoby spełnione. Nie marzę jednak o Paryżu z Wieżą Eiffela w tle. Marzę o takim paryskim mieszkanku w kamienicy, pysznych bagietkach jedzonych co rano, Luwrze, po którym spacerowałabym bez końca, muzeum impresjonistów, gdzie spędziłabym cały dzień, Wersalu, w którym zatraciłabym się całkowicie oraz kolacji z wspaniałym winem, zupą cebulową i kremem brulee.

4. GRUZJA

Źródło

Odkąd przeczytałam reportaże o Kaukazie Wojciecha Góreckiego marzę o podróży w tamte, troszkę dzikie z perspektywy Europejczyka, regiony. Najbardziej w głowie siedzi mi Gruzja ze swoimi czarnomorskimi brzegami, cudowną naturą, niesamowitą gościnnością, nieistniejącymi już polami herbacianymi i oczywiście winem! Boję się tej podróży, bo niestety kompletnie nie znam języka rosyjskiego (z mowy coś tam rozumiem, ale w piśmie kompletnie nic!), ale kiedyś w końcu się odważę!

5. KAMBODŻA

Źródło

Z tych egzotycznych, azjatyckich i dalekich krajów najbardziej kręci mnie Kambodża. Jest to najmniej zurbanizowany kraj azjatycki, a przez to jest niezwykle dziki. Przez swoją tragiczną (i wcale nie taką dawną!) historię oraz fascynujące zabytki kusi i nęci. Niezwykle okrutnym, a jednocześnie ciekawym miejscem jest Muzeum Ludobójstwa wraz z polami śmierci, które są symbolem reżimu Czerwonych Khmerów panujących w tym kraju i to symbolem bardzo aktualnym, bo zaledwie 37-letnim.

6. ZANZIBAR

Źródło

Z wszystkich egzotycznych wysp najbardziej chciałabym odwiedzić należący do Tanzanii - Zanzibar. Kojarzy mi się on z białymi plażami, turkusową wodą, klimatycznymi domkami na plaży i pięknymi widokami. Są jeszcze rezerwaty żółwi, klimatyczne miasteczka, ale przede wszystkim plaża, plaża, plaża :)

7. NORWEGIA

Źródło

Dla takiego ciepłoluba, jak ja trudno to przyznać, lecz marzy mi się podróż do Norwegii. Chciałabym przeżyć dzień polarny, zobaczyć wspaniałość fiordów, odwiedzić klimatyczne miasteczka. Przyroda to jednak to, co głównie mnie fascynuje w Norwegii. Może w końcu uda mi się wybrać do Skandynawii.

8. SANKT PETERSBURG

Źródło

Dawna stolica imperium rosyjskiego fascynuje mnie od dawna. Zachwyca mnie charakterystyczna wyspiarska zabudowa, kompleksy parkowo - pałacowe, w których mogłabym przepaść na długo, a także bogate muzea. Podobnie jednak, jak w przypadku Gruzji, mam obawę przed brakiem znajomości języka, a w szczególności alfabetu, ale może jednak pokonam tę przeszkodę :)


9. BAJKAŁ

Źródło

Podróż nad Bajkał koleją transsyberyjską to prawdziwa przygoda. Bezkresna Syberia, pustkowia, nieliczne stacje kolejowe oraz najstarsze, najgłębsze i zapewne najczystsze jezioro świata. Chciałabym poczuć klimat tego miejsca, zrozumieć na czym polega jego mityczność, po prostu przeżyć taką niesamowitą drogę.

10. ISLANDIA

Źródło

To kolejna bardzo zimna kraina, która nawet w lecie odstrasza temperaturami. A jednak Islandia to kraina wulkanów, niezmąconej niczym przyrody, gejzerów, fiordów i wypraw rowerowych. Spójrzcie na te wspaniałe drogi, zachęcają wręcz do tego, aby wsiąść na dwa kółka i ruszyć przed siebie!

A jakie są Wasze podróżnicze marzenia? Staracie się je realizować?

2 komentarze:

  1. Przewijam z góry na dół i odwrotnie, zastanawiając się, z czego z Twojej listy mógłbym zrezygnować. Jest mi tak bliska, że naprawdę nie wiem. A pozostały przecież jeszcze obie Ameryki. W nich Alaska, Chile i Argentyna. Da się listę powiększyć?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ z niczego nie można zrezygnować! Zabraniam! :)
      Za to powiększyć jak najbardziej. Musiałam mocno się sprężyć, aby wybrać tylko dziesięć miejsc. Jest przecież jeszcze Iran, Oman, jest Wietnam, Tajlandia i Indonezja, Australia i Nowa Zelandia, a także choćby Madagaskar czy Mauritius. Są Karaiby, Panama, Peru, Boliwia...

      Zdecydowanie za duży ten nasz świat :)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...