I dlatego 8 marca pracowano w sposób szczególnie wydajny, w zakładach przemysłowych oszczędzano surowiec, walczono z alkoholizmem i analfabetyzmem, czy nawet... zakładano małe chlewnie.
Źródło |
Dziś zamiast rajstop otrzymujemy drobne upominki, w pracy możemy zajadać się słodyczami i nikt nie oczekuje od nas szczególnej wydajności, ale nadal obchodzimy to piękne marcowe święto - Międzynarodowy Dzień Kobiet. I wciąż otrzymujemy wspaniałe kwiaty!
Mnie prywatnie marzy się świętowanie tego dnia w jakiś egzotycznych okolicznościach przyrody, na Fidżi, czy innym Zanzibarze. Oczywiście w kobiecym gronie.
A kogo z chęcią zabrałabym ze sobą?
__________________________________________
BUNDLE
a właściwie: Lady Eileen Brent
czyli: bohaterkę kryminałów Agathy Christie "Tajemnica rezydencji "Chimneys" oraz "Tajemnica Siedmiu Zegarów"
która jest: szaloną, inteligentną, potrafiącą wybrnąć z każdej opresji, ironiczną, troszkę pyskatą, z fantazją prowadzącą samochód i odrzucającą wszelkie zaloty mężczyzn, dziewczyną z niezwykłym poczuciem humoru - typową "Flapper Girl" z lat '20 XX wieku (czyli mniej więcej "Chłopczycą")
bo: nie dałaby mi zginąć w dzikiej dżungli i byłaby doskonałym kompanem podróży, poza tym uwielbiam jej rozmowy z ojcem (Lordem Caterhamem), więc być może zabrałybyśmy go ze sobą.
Tak przedstawiono Bundle w serialu Źródło |
_________________________________________
LIZZY
a właściwie: Elizabeth Bennet
czyli: bohaterkę "Dumy i uprzedzenia" Jane Austen
która jest: dziewczyną rozsądną, inteligentną, bezpośrednią, spostrzegawczą i śmiałą, ale przy tym romantyczną
bo: mogłybyśmy zarówno podyskutować o literaturze, jak i subtelnie pośmiać się z przywar współtowarzyszy, a gdyby Darcy z nami pojechał to już w ogóle...
Lizzy w filmie Joe Wrigtha. Źródło |
_________________________________________
TONKS
a właściwie: Nimfadora Lupin z domu Tonks
czyli: bohaterkę serii o Harry'm Potterze autorstwa J. K. Rowling
która jest: naprawdę twardą babką, aurorem (czyli czarodziejem tropiącym czarnoksiężników) oraz w dodatku metamorfomagiem (czyli potrafi przemieniać się w dowolny kształt), a przy tym jest waleczna, zawzięta, uparta i niezwykle wrażliwa
bo: ma różdżkę! więc w ciągu dnia badałybyśmy nawet najbardziej niebezpieczne miejsca kurortu, a wieczorami mogłybyśmy przy winie gadać o życiu lub szaleć na parkietach dyskotek i nikt by nam nie podskoczył!
Filmowa Tonks. Źródło |
_________________________________________
HOLLY
a właściwie: Holly Golightly
czyli: bohaterkę "Śniadania u Tiffany'ego" Trumana Capote
która jest: dziewczyną z prowincji o dużym uroku osobistym, śmiałą, niekiedy bezczelną, troszkę wariatką, ale wciąż poszukującą miłości, utrzymywaną przez bogatych adoratorów
bo: uwielbiam eleganckie ciuchy i eleganckie lokale, a na pewno czas spędzałybyśmy elegancko ubrane idąc na podbój ekskluzywnych kawiarni czy klubów i przy tym doskonale bawiłybyśmy się i dobrze czuły w swoim towarzystwie
Audrey Hepburn jako Holly. Źródło |
_________________________________________
SKEETER
a właściwie: Eugenia Phelan
czyli: bohaterkę "Służących" Kathtyn Stockett
która jest: inteligentną, ambitną dziennikarką, walczącą z dyskryminacją i stereotypami , odważną, nieco szokującą, wykształconą dziewczyną w środowisku, gdzie kobiety winny mieć inne przymioty
bo: mocno podziwiam osoby, które walczą z nierównościami społecznymi (czy też wszelkimi innymi dyskryminacjami), a w dodatku myślę, że ze Skeeter mogłybyśmy leżeć na leżakach na plaży i całymi dniami czytać książki rozumiejąc się bez słów :)
Moja ulubiona Emma Stone, jako Skeeter. Źródło |
_________________________________________
MARIA
a właściwie: Maria Kostka z Kostki
czyli: bohaterkę "Ostatniej arystokratki" Evzen Bocek
która jest: nowoczesną szlachcianką, zabawną, spostrzegawczą i niezwykle cierpliwą, zwłaszcza dla swojej rodziny
bo: umiejętność ogarnięcia histerycznej matki i sfrustrowanego ojca, zgryźliwego kasztelana, hipochondrycznego ogrodnika i uzależnionej od alkoholu gospodyni oraz dwóch dogów zawsze się przydaje, poza tym należą się dziewczynie prawdziwe wakacje (ahoj!)
Tak z pewnością wyglądali przodkowie Marii. Źródło |
_________________________________________
BRIENNE
a właściwie: Brienne z Tarthu
czyli: bohaterkę "Pieśni lodu i ognia" George'a R. R. Martina
która jest: rycerzem, waleczną Dziewicą z Tarthu, muskularną wojowniczką, upartą, prostolinijną, wierną, ale też bardzo wrażliwą i przy tym zamkniętą w sobie, wciąż wyśmiewaną i dyskryminowaną w środowisku rycerskim
bo: lubię osoby o wielkim sercu i klarownych zasadach, myślę, że mogłybyśmy się zaprzyjaźnić i wspólnie odkrywać nowe, egzotyczne miejsca
Serialowe wyobrażenie Brienne, które mnie się nie podoba. Źródło |
_________________________________________
ASHA
a właściwie: Asha Greyjoy
czyli: kolejną bohaterkę "Pieśni lodu i ognia" George'a R. R. Martina
która jest: księżniczką, kapitanem statku "Czarny wicher", wojowniczką walczącą ze stereotypami i dyskryminacją kobiet wśród Żelaznych Ludzi, a także pragnącą zasiąść na tronie po swoim zmarłym ojcu
bo: cenię odwagę i waleczność, a jeżeli idzie w parze z inteligencją to jest to dla mnie idealny kompan do podróży, poza tym mogłybyśmy popływać sobie po różnych wyspach jej statkiem :)
Znowu serialowe wyobrażenie, które nie bardzo mi się podoba. Źródło |
Nawet nie wiecie, jak się nagimnastykowałam, aby przedstawić Wam tę ósemkę. Myślę, że z dziewczynami tworzyłybyśmy niezły, a na pewno bardzo szalony, wakacyjny team.
A wiadomo, że dla dziewczyn jedno się liczy :) Więc świętujmy!
P.S. Pamiętajcie, że pojutrze jest Dzień Mężczyzny. Panom się też coś od życia należy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz