Kończy się powoli stary, 2009 rok. W moim życiu nie był on szczególnie nieszczęśliwy, nie był też jakoś do końca szczęśliwy. Był neutralny.
W książkowym życiu od marca, czyli odkąd prowadzę bloga przeczytałam 29 lektur. Trzech z nich nie zdążyłam jeszcze zrecenzować, co uczynię w najbliższym czasie. Aż 11 książek zaś to przypomnienie mojej ukochanej autorki z młodszych lat - Małgorzaty Musierowicz. Przeczytałam też niezliczoną ilość ustaw i podręczników, których wolę jednak nie wspominać.
W minionym roku nabyłam jednak mniej książek niż przeczytałam (co mnie dziwi, bo w mym mniemaniu jest ich i tak dużo) całe 28 pozycji. A nabyłam w różny sposób. Większość kupiłam, część dostałam przy przeróżnych okazjach, a dwie wygrałam w konkursie u Virginii.
W filmowejsferze mego życia jest zdecydowanie lepiej aniżeli wynika to z recenzji. Oglądnęłam od marca dużo, dużo więcej filmów, niż 6 pozycji, które zrecenzowałam. W tym momencie trudno mi zliczyć, jednak nie wszystkie były godne uwagi, dlatego też nie prezentowałam Wam ich :)
W teatrze niestety w tym roku bywałam bardzo rzadko. Wręcz żenująco rzadko. Raptem raz. Na premierze "Draculi" w Teatrze Słowackiego. Chęci natomiast miałam ogromne, ale tak trudno obecnie dostać bilety na spektakle Teatru Bagatela, że mnie to niezwykle demotywuje.
Podróży odbyłam kilka, z czego jedną bardzo daleką, aż na ciepły, słoneczny Bliski Wschód, który tak kocham i który chyba nigdy mi się nie znudzi. Ponadto pierwsze moje odwiedziny w Bieszczadach również zaliczam do bardzo udanych i interesujących przeżyć.
Postanowień żadnych nie mam. Tylko życzenia.
By w tym nadchodzącym roku udało się Wam wszystko, co się nie udało w tym. Byście chłonęli kulturę jak nigdy. By nigdy nie zabrakło Wam interesujących lektur, ciekawych filmów. Byście podróżowali do miejsc niezwykłych i spełniali swoje marzenia.
Życzę Wam w tym Nowym Roku wszystkiego, co najlepsze!
P.S. Dziękuję za te 9 miesięcy podczas których tylu Czytelników wizytowało mój blog. I nieśmiało mam nadzieję, że w przyszłym roku będziecie mnie również - tak jak do tej pory - licznie odwiedzać.
Dopisane 1.01.2010:
Pragnę noworocznie donieść, że na blogu Wykredowanej trwa konkurs, a do wygrania (a jakże!) książka "Szeptem" Becci Fitzpatrick. Polecam gorąco.
to wszystko jest potrzebne by móc stworzyć wytrawnego Czytelnika.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
wszystkiego dobrego :)
OdpowiedzUsuńPięknego Roku!
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego i owocnego w przeżycia roku :)
OdpowiedzUsuńJa będę na pewno (odwiedzać:) Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
OdpowiedzUsuńBędę odwiedzać, będę :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego!
Będę nadal odwiedzać :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego!
Wszystkiego dobrego.:)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w nowym roku!
OdpowiedzUsuń