Ale chyba wszyscy, bez wyjątku, uważają je za piękne.
Od ponad 28 lat Kraków jest moim miastem. Mieszkam tu, żyję, kocham i się złoszczę. Znam chyba każdy zakątek, lecz wciąż Kraków mnie czymś zaskakuje.
Chciałabym pokazać Wam mój Kraków. Niekoniecznie ten turystyczno-rozrywkowy twór, który wykreowały media, wzruszające filmy o miłości i skradzionych dziełach sztuki, czy tysiące przewodników, spacerników, poradników.
Mam nadzieję, że wybierzecie się ze mną na ten spacer. Może kilka razy. Może nawet za każdym razem.
Zawsze będzie mi bardzo miło.
Zawsze będzie mi bardzo miło.
Zapraszam.
Na to moje krakoskie pole.
W sensie, że jesteś przewodnikiem? Chętnie bym skorzystała, jak się kiedy pojawię w Krakowie, bo go prawie nie znam.
OdpowiedzUsuńNie jestem przewodnikiem. Raczej miłośniczką Krakowa. I takie wirtualne spacery po miejscach mi bliskich, po zwyczajach, tradycjach krakowski od teraz będą pojawiały się na mym blogu :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że znajdziesz inspiracje dla własnych wizyt w Krakowie.
Pozdrawiam!
Świetny pomysł. Kocham Kraków, chociaż jest to miłość na odległość, bo bywam rzadko w Twoim mieście, ale zawsze jest to dla mnie coś wspaniałego. :)
OdpowiedzUsuńZapraszam wobec tego do Krakowa wirtualnie :) Pierwsza okazja już się pojawiła.
UsuńPozdrawiam!