czwartek, 14 stycznia 2010

Pytanie, czy wyzwanie?

Początek Nowego Roku chociaż obfituje wciąż w zaległe lektury, których nie mam czasu zrecenzować, chociaż straszy zbliżającymi się egzaminami i sesją, chociaż jest typowo zimowy, a więc mroźny, smutny, wietrzny oraz ciemny to i tak zapowiada się wyjątkowo ciekawie.

Równolegle ruszyły dwa nowe wyzwania literackie, które zawdzięczamy nieocenionej Padmie. I w obu biorę udział, chociaż jestem zupełnym świeżakiem. A oto moje postanowienia w związku z tym:

Lista minimum:

1. NIKE: "Traktat o łuskaniu fasoli" W. Myśliwski

2. BOOKER: "Okruchy dnia" Kazuo Ishiguro

3. ORANGE PRIZE: "O pięknie" Zadie Smith - już posiadam i mam zamiar przeczytać w oryginale (to chyba nie narusza zasad wyzwania)

4. GONCOURT "Skała Taniosa" Amin Maalouf


Lista dodatkowa:

1. "Kamień cierpliwości" Atiq Rahimi (Goncourt)

2. "Łaskawe" Jonathan Littell (Goncourt)

3. "Bieguni" Olga Tokarczuk (Nike)

4. "Hańba" J.M. Coetzee (Booker)

5."Życie i czasy Michaela K." J.M. Coetzee (Booker)

6. "Angielski Pacjent" Michael Ondaatje (Booker)

7. "Życie Pi" Yann Martel (Booker)

8. "Lista Schindlera" Thomas Keneally (Booker)

Listy realizowane będą w miarę możliwości czasowych oraz bibliotecznych. Z czego lista minimum jest obowiązkowa.


Lista minimum:

1. William Faulkner - najchętniej "Absalomie, Absalomie" albo "Światłość w sierpniu", ale nie pogardzę też inną, którą znajdę (a może innymi? :))

2. Fannie Flagg - jeszcze nie miałam okazji czytać "Smażonych zielonych pomidorów", ale jeśli nie uda mi się zdobyć to sięgnę po "Daisy Fay..."

3. Sue Monk Kidd "Sekretne życie pszczół"


Lista dodatkowa:

1. John Grisham – cokolwiek

2. Erskine Caldwell – cokolwiek

3. "Boskie sekrety siostrzanego stowarzyszenia Yaya" Rebecca Wells


Mam nadzieję, że uda mi się przeczytać wszystkie lektury z list minimum, a może i też wszystkie dodatkowe. Na nadmiar czasu niestety nie mogę narzekać, więc sama nie wiem dokładnie, jak to będzie :)

Na koniec jeszcze chciałabym się pochwalić, iż wygrałam w konkursie u Agnes (której serdecznie dziękuję) powieść "Szeptem" B. Fitzpatrick. Bardzo chciałam sięgnąć po tę książkę, zwłaszcza, że do tej pory nie zapoznałam się z serią "Zmierzchu" i na pewno spojrzę na tę pozycję świeżym okiem, nie zmąconym innymi historiami o wampirach.

A teraz moi drodzy wszystkim biorącym udział w wyzwaniach chciałabym życzyć wytrwałości, realizacji wyznaczonych celów, radości z lektury i miłego czytania!
Ja zabieram się za recenzowanie jeszcze zeszłorocznej "Umiłowanej":)

6 komentarzy:

  1. "Umiłowana" się jeszcze wpasuje w wyzwanie południowe :) Możesz też na blog wyzwaniowy wrzucić notkę :)
    "O pięknie" czytałam w oryginale i polecam. Wydaje mi się, że akurat ta książka wiele by straciła w tłumaczeniu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Życzę wytrwałości w wyzwaniu oraz jak najwięcej przeczytanych książek.
    A! I jeszcze gratuluję wygranej! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję wygranej:)
    I do mnie także nadciąga sesja, a nawet już nadciągnęła.

    OdpowiedzUsuń
  5. Też mam "Hańbę", ale w liscie obowiązkowej. Z dodatkową nie szaleję, bo pamiętam moje fiasko w innym wyzwaniu - ale książki czytam do dziś ;-) Jeśli chodzi o "Amerykańskie południe", to postawiłam na samowolkę. Niech się dzieje wola nieba ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. widzę, że masz szczęście do wygrywania w blogowych konkursach :). Co do wyzwania myślałam o nim , ale chyba się jednak nie podejmę, bo zbyt wiele zaległych lektur czeka :(

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...